Kilka słów historii w sprawie
W marcu br Urząd Miasta Luboń
zaprezentował w mediach elektronicznych i w Informatorze Miasta Luboń
propozycję nowej organizacji ruchu na skrzyżowaniu ulic Targowa, Buczka,
Poznańska i na ul. Żabikowskiej na odcinku od tego skrzyżowania od ul.
Sobieskiego. W Urzędzie Miasta uzyskałam zapewnienie, że ta zmiana była jedną z
wielu, wypracowanych wspólnie z Policją, Strażą Miejską i Urzędem Miasta. Celem
szeregu zmian spisanych po objeździe przez te instytucje ulic naszego miasta
miało być podniesienie bezpieczeństwa na naszych ulicach i chodnikach.
Efektem tych zmian miało być
m.in. wprowadzenie ruchu jednokierunkowego na ul. Żabikowskiej na odcinku od ul.
Sobieskiego do skrzyżowania z ul. Buczka, Targową, Poznańską.
Swoje uwagi do propozycji zmian przedstawił
jeden mieszkaniec. Uczestniczyłam w spotkaniu w Urzędzie z Panem Piotrem
Goryniakiem, mieszkającym na ul. Długiej, który proponował zminimalizowanie
niedogodności wynikające z ruchu jednokierunkowego. Omawialiśmy wówczas kwestię
pozostawienia ulicy Żabikowskiej ulicą dwukierunkową przynajmniej na jej odcinku
od skrzyżowania z ul. Buczka do ul. Migali, tak aby umożliwić mieszkańcom ul.
Migali i Długiej dojazd do posesji od strony ul. Buczka, Targowej i Poznańskiej.
W momencie postawienia zakrytych
jeszcze znaków i usytuowania wysepki ograniczającej ruch zareagował kolejny
mieszkaniec.
Komunikacja na linii urząd - mieszkańcy nie funkcjonuje
Trwająca obecnie dyskusja na
temat zasadności rozwiązań nowej organizacji ruchu, podpisy mieszkańców pod
pismem Pana Bogdana Tarasiewicza, mieszkańca ul. Migalli, protestującego
przeciwko wprowadzeniu ruchu jednokierunkowego pokazuje, że obecnie
funkcjonujący sposób docierania z informacjami do mieszkańców jest
niewystarczający.
Wielu mieszkańców nie zapoznało
się z projektem zmian publikowanym na stronach urzędu i w Informatorze
Miejskim.
W takich kwestiach, gdy wprowadza
się niedogodności dla mieszkańców, niezbędne są jak widać inne formy
komunikacji. Spotkania, plakaty, listy do mieszkańców. Zwiększy to koszty
funkcjonowania administracji, ale zapobiegnie takim sytuacjom, jaka dziś ma
miejsce, że mieszkańcy reagują wtedy, gdy projekty są już realizowane w terenie
i gdy poniesione zostały koszty.
Szersze konsultacje niezbędne
Wnioskuję zatem o wstrzymanie
jakichkolwiek decyzji odnośnie wprowadzenia nowej organizacji ruchu lub jej
modyfikacji uwzględniającej protest mieszkańców do czasu przeprowadzenia
szerokiej konsultacji tej sprawy z mieszkańcami z udziałem m.in. projektantów –
autorów proponowanych rozwiązań, Policji i Straży Miejskiej.
Intencją propozycji zmian było
zwiększenie bezpieczeństwa ruchu. Naturalne jest to, że przepisy ruchu
drogowego, mające za cel bezpieczeństwo, ograniczają swobodę kierowców i
stwarzają dla nich niedogodności. Wprowadzane rozwiązanie jest niedogodne
również dla mnie – mieszkanki ulicy Długiej. Uznałam jednak, że brak możliwości
wyjazdu z mojej ulicy w lewo w ul. Migalli i dalej w ul. Żabikowską, jest mniej
ważny, aniżeli bezpieczeństwo na drodze. Zakładam, że projektanci tych zmian
działają w interesie moim i wszystkich korzystających z tej drogi.
Jeżeli jednak, ta niedogodność
okazuje się być tak trudna do zaakceptowania przez okolicznych mieszkańców,
niezbędne jest, w mojej ocenie, ponowne przeanalizowanie projektu nowej
organizacji ruchu i poszukanie rozwiązań minimalizujących utrudnienia dla
mieszkańców.
Jeżeli popełniono błąd i nie
upewniono się, że wszyscy zainteresowani mają pełną wiedzę w sprawie, trzeba to
teraz naprawić.
Stąd mój, złożony w Urzędzie
Miasta, wniosek o konsultacje społeczne i podjęcie decyzji dopiero po ich
zakończeniu.
Małgorzata Machalska
radna Miasta Luboń