poniedziałek, 6 października 2014

PRZEKONAJMY SIĘ JAKĄ ORGANIZACJĘ RUCHU CHCEMY



Kilka słów historii w sprawie

W marcu br Urząd Miasta Luboń zaprezentował w mediach elektronicznych i w Informatorze Miasta Luboń propozycję nowej organizacji ruchu na skrzyżowaniu ulic Targowa, Buczka, Poznańska i na ul. Żabikowskiej na odcinku od tego skrzyżowania od ul. Sobieskiego. W Urzędzie Miasta uzyskałam zapewnienie, że ta zmiana była jedną z wielu, wypracowanych wspólnie z Policją, Strażą Miejską i Urzędem Miasta. Celem szeregu zmian spisanych po objeździe przez te instytucje ulic naszego miasta miało być podniesienie bezpieczeństwa na naszych ulicach i chodnikach.

Efektem tych zmian miało być m.in. wprowadzenie ruchu jednokierunkowego na ul. Żabikowskiej na odcinku od ul. Sobieskiego do skrzyżowania z ul. Buczka, Targową, Poznańską.

Swoje uwagi do propozycji zmian przedstawił jeden mieszkaniec. Uczestniczyłam w spotkaniu w Urzędzie z Panem Piotrem Goryniakiem, mieszkającym na ul. Długiej, który proponował zminimalizowanie niedogodności wynikające z ruchu jednokierunkowego. Omawialiśmy wówczas kwestię pozostawienia ulicy Żabikowskiej ulicą dwukierunkową przynajmniej na jej odcinku od skrzyżowania z ul. Buczka do ul. Migali, tak aby umożliwić mieszkańcom ul. Migali i Długiej dojazd do posesji od strony ul. Buczka, Targowej i Poznańskiej.

W momencie postawienia zakrytych jeszcze znaków i usytuowania wysepki ograniczającej ruch zareagował kolejny mieszkaniec.


Komunikacja  na linii urząd - mieszkańcy nie funkcjonuje
Trwająca obecnie dyskusja na temat zasadności rozwiązań nowej organizacji ruchu, podpisy mieszkańców pod pismem Pana Bogdana Tarasiewicza, mieszkańca ul. Migalli, protestującego przeciwko wprowadzeniu ruchu jednokierunkowego pokazuje, że obecnie funkcjonujący sposób docierania z informacjami do mieszkańców jest niewystarczający.
Wielu mieszkańców nie zapoznało się z projektem zmian publikowanym na stronach urzędu i w Informatorze Miejskim.
W takich kwestiach, gdy wprowadza się niedogodności dla mieszkańców, niezbędne są jak widać inne formy komunikacji. Spotkania, plakaty, listy do mieszkańców. Zwiększy to koszty funkcjonowania administracji, ale zapobiegnie takim sytuacjom, jaka dziś ma miejsce, że mieszkańcy reagują wtedy, gdy projekty są już realizowane w terenie i gdy poniesione zostały koszty.

Szersze konsultacje niezbędne
Wnioskuję zatem o wstrzymanie jakichkolwiek decyzji odnośnie wprowadzenia nowej organizacji ruchu lub jej modyfikacji uwzględniającej protest mieszkańców do czasu przeprowadzenia szerokiej konsultacji tej sprawy z mieszkańcami z udziałem m.in. projektantów – autorów proponowanych rozwiązań, Policji i Straży Miejskiej.

Intencją propozycji zmian było zwiększenie bezpieczeństwa ruchu. Naturalne jest to, że przepisy ruchu drogowego, mające za cel bezpieczeństwo, ograniczają swobodę kierowców i stwarzają dla nich niedogodności. Wprowadzane rozwiązanie jest niedogodne również dla mnie – mieszkanki ulicy Długiej. Uznałam jednak, że brak możliwości wyjazdu z mojej ulicy w lewo w ul. Migalli i dalej w ul. Żabikowską, jest mniej ważny, aniżeli bezpieczeństwo na drodze. Zakładam, że projektanci tych zmian działają w interesie moim i wszystkich korzystających z tej drogi.

Jeżeli jednak, ta niedogodność okazuje się być tak trudna do zaakceptowania przez okolicznych mieszkańców, niezbędne jest, w mojej ocenie, ponowne przeanalizowanie projektu nowej organizacji ruchu i poszukanie rozwiązań minimalizujących utrudnienia dla mieszkańców.

Jeżeli popełniono błąd i nie upewniono się, że wszyscy zainteresowani mają pełną wiedzę w sprawie, trzeba to teraz naprawić.

Stąd mój, złożony w Urzędzie Miasta, wniosek o konsultacje społeczne i podjęcie decyzji dopiero po ich zakończeniu.

Małgorzata Machalska
radna Miasta Luboń